piątek, 19 lipca 2013

Akt 1

Siedzie przy kolacji jakoś czuje się nie swoja.Wchodze do pokoju widze kartke:
                                                                               Dla ciebie
                                                                    Na dole fiolki,Na gorze roże 
                                                                    mysle o tobie prosze.
- Znowu on. Powiedzialam jednoczesnie walac sie w  glowe.-Nie chce go znac on mnie ciagle przesladuje...
Nagle ktoś wchodzi do pokoju to Sabrina moja mlodsza która ma 8 lat.
-Czesc masz moze materialy na moje lalki? Pyta Sabrina
-Przepraszam nie ale zdobede je napewno. Powiedzialam z smutna mina.
Na smierc zapomnialam o jej materialach na lalki.Niestety mialam zly dzien po tym jak ten czlowiek mnie przesladuje.Nagle sabrina wychodzi. A ja ide do lazienki i biore zimny przysznic.Po przysznicu ide spac.
                                                                  ***
Gdy sie obudzilam uslyszalam miauczenie kota.O jezu on byl na mojm oknie o nie.Musialam go uratowac,otworzylam okno i wpuscialam malego kota do pokoju. Byl w zlym stanie,dopiero godzina 7.Ide do kuchni po miske i mleko. Wzielam miske mojego psa ktory spi u sabriny.Ona zawsze lubila psy ja zawsze lubilam koty. Wlałam mleko do miski i przynioslam ja kotku.Mysle o tym czy go nie zachowac na zawsze.

2 komentarze:

  1. Nawet spoko tylko nie rozumiem do końca o co z tym chodzi to chyba jakiś monolog ale fajnie napisane

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietny akt ;D to ja z blogu wika-wikaaa.blogspot.com zapraszam ;D

    OdpowiedzUsuń